Robi furorę. Włosi piszą o 17-letnim Polaku

Getty Images / Giuseppe Cottini / Na zdjęciu: Dariusz Stalmach
Getty Images / Giuseppe Cottini / Na zdjęciu: Dariusz Stalmach

Minionego lata Dariusz Stalmach wyjechał z Polski do Włoch. W swoje szeregi ściągnął go AC Milan, dzięki czemu występuje w młodzieżowej drużynie. 17-letni Polak spisuje się znakomicie, nad czym rozpływają się włoskie media.

Włoskie kluby szybko poznały się na talencie Dariusz Stalmach, który jest wychowankiem Górnika Zabrze. Dlatego minionego lata po 17-latka sięgnął AC Milan. Według nieoficjalnych informacji, polska drużyna zarobiła na nim około miliona euro.

Stalmach ma okazję występować w barwach nowego klubu w młodzieżowej lidze włoskiej - Primaverze. Jego szkoleniowcem jest były zawodnik Milanu, Ignazio Abate. 17-latek rozegrał już 13 ligowych spotkań, a także dwa mecze w pucharze Włoch. Na swoim koncie ma on jedną bramkę, a także trzy asysty.

Oczywiście Milan ze Stalmachem w składzie rywalizuje także w Lidze Młodzieżowej UEFA. Tam nastolatek rozegrał sześć spotkań, a szczególnie wyróżnił się w ostatnim. Jego zespół odprawił w ćwierćfinale tych rozgrywek Atletico Madryt, zwyciężając 2:0. Jedną z bramek zdobył właśnie Polak.

ZOBACZ WIDEO: "To nie jest tak, że się mądrzę". Robert Lewandowski mówi o swojej roli w Barcelonie

Bohaterem tego meczu według włoskiego portalu calciomercato.com był właśnie Stalmach. Nie brakuje porównań 17-latka do 22-letniego Sandro Tonalego, który broni barw pierwszej drużyny Milanu.

"Dynamiczny pomocnik, który łączy w sobie ponadprzeciętną zdolność do dynamicznej interwencji, wynikającą z wrodzonego zmysłu pozycjonowania, jak i znakomitą umiejętność wbiegania w pole karne, by wejść za napastników. Pod względem charakterystyki są tacy, którzy porównują go do Sandro Tonalego, choć w strefie zdobywania bramek faktycznie może się poprawić" - napisano na temat byłego zawodnika Górnika Zabrze.

Podkreślono również, że Milan wygrał rywalizację o niego z Juventusem i Romą. Ponadto portal napisał, że Stalmach wykonał pierwszy krok w kierunku pierwszej drużyny.

Przeczytaj także:
Piłkarz Lecha wbił szpilę w Szwedów. "Ciężko porównać seicento do ferrari"
To trzeba zobaczyć. Szalona końcówka Lecha

Źródło artykułu: WP SportoweFakty