"Historyczne wyzwanie przed Lewandowskim" - pisze "Mundo Deportivo" i przypomina, że Robert Lewandowski wciąż czeka na pierwsze ligowe trafienie w El Clasico. Jesienią w Madrycie (1:3) Polak nie zdobył bramki.
Szklanka jest jednak do połowy pełna, bo dzięki temu "Lewy" stoi przed szansą na dołączenie do długiej listy legend Dumy Katalonii, którzy wbili Realowi pierwszego gola w Primera Division przed własną publicznością.
Jest na niej 21 nazwisk, tym te największe w historii klubu z Camp Nou: Pepe Samitier, Diego Maradona, Gary Lineker, Romario, Luis Figo, Ronaldo, Ronaldinho, Samuel Eto'o, Leo Messi, Neymar czy Luis Suarez. Lineker, Romario i Messi swoje konto w hiszpańskim klasyku otworzyli z pompą, bo hat-trickami.
ZOBACZ WIDEO: "To nie jest tak, że się mądrzę". Robert Lewandowski mówi o swojej roli w Barcelonie
Z drugiej strony, czy Lewandowski w aktualnej formie jest w stanie podołać zadaniu? Polak przywitał się z Barceloną w imponującym stylu. Długo szedł na rekord klubu pod względem bramek zdobytych w debiutanckim sezonie, który ćwierć wieku temu ustanowił sam Ronaldo. Więcej TUTAJ. Po powrocie z mundialu zgubił jednak właściwą sobie skuteczność. Przed MŚ 2022 strzelał 1,08 gola na mecz, a po turnieju to 0,71 bramki na występ. Więcej TUTAJ.
- Robert Lewandowski jest na pewno w bardzo dobrej formie psychicznej. Natomiast, jeśli chodzi o formę czysto piłkarską, jest gorzej i on ma tego świadomość. To znaczy, że siebie samego nie oszukuje i nie jest najlepiej. (...) On nie demonizuje tej rzeczywistości. Uważam jednak, że nie jest to jedynie jego wina. Wynika to też z tego, ile sytuacji do strzelenia gola w ostatnim czasie stwarza Barcelona - wyjaśnił w rozmowie z WP SportoweFakty Mateusz Święcicki z Eleven Sports. Cała rozmowa TUTAJ.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że Lewandowski lubi błyszczeć na dużej scenie, jaką są ligowe klasyki. Dla niemieckiego Der Klassiker" był tym, kim Leo Messi jest dla El Clasico. Choć w przeciwieństwie do Argentyńczyka, błyszczał w nim w barwach obu klubów.
"Lewy" jest najlepszym strzelcem (32) w historii rywalizacji Bayernu Monachium i Borussii Dortmund. Wcześniejszy rekord pod tym względem, który przez cztery dekady dzierżył Gerd Mueller (15), zdublował. Nikt też nie zagrał w niemieckim klasyku tyle razy do "Lewy" (40).
Nic więc dziwnego w tym, że Niemcy nadali mu pseudonim "Mr. Klassiker". Teraz przed kapitanem Biało-Czerwonych szansa na napisanie swojej historii w El Clasico. Mecz FC Barcelona - Real Madryt w niedzielę o godz. 21. Transmisja w Eleven Sports, dostępnym także w Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Zobacz również:
Dziennikarze Eleven Sports o El Clasico: "Lewandowski szykuje formę"
Benzema pozbawi Lewandowskiego korony? Dudek zabrał głos