Ta decyzja nie spodoba się fanom. Ważna zmiana w kadrze Santosa

Fernando Santos wprowadza swoje porządki w reprezentacji Polski. Słynny vlog z kadry na kanale Łączy Nas Piłka przejdzie rewolucję. Kibice nie zobaczą już tak wiele jak za kadencji Czesława Michniewicza czy Paulo Sousy.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Fernando Santos PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Fernando Santos
W piątek reprezentacja Polski rozegra pierwszy mecz w eliminacjach do Euro 2024. Przeciwnikiem Biało-Czerwonych, na wyjeździe, będą Czesi. Kibice, którzy liczą na szczegółową relację zza kulis tego spotkania na vlogu kadry na kanale Łączy nas Piłka, mocno się rozczarują.

Co prawda vlog będzie, ale w zmienionej wersji. Fernando Santos, nowy selekcjoner reprezentacji Polski, nie jest otwarty na media tak bardzo jak jego poprzednicy Czesław Michniewicz, Paulo Sousa czy Jerzy Brzęczek. Szczegóły, co zmieni się w materiałach zza kulis kadry, przedstawił w rozmowie dla Kanału Sportowego Jakub Kwiatkowski, rzecznik reprezentacji.

- Santos nie zgadza się, aby kamera kanału "Łączy nas Piłka" była podczas odpraw reprezentacji, co miało miejsce u Paulo Sousy, Czesława Michniewicza i Jerzego Brzęczka. Kamery ma nie być również w szatni i autobusie. To trochę wracanie do zasad, jakie były w kadrze u trenera Nawałki - podkreślił Jakub Kwiatkowski.

ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali Hiszpanie
A skoro mowa o selekcjonerze Adamie Nawałce, to Fernando Santos wprowadził jeszcze jedną zasadę, którą piłkarze doskonale znają z czasów polskiego szkoleniowca. Autobus znów nie będzie mógł cofać, gdy będzie nim podróżował selekcjoner.

- Autobus będzie mógł cofać, ale bez trenera w środku. Jeżeli będzie powód do cofania, selekcjoner musi wyjść, piłkarze mają zostać, i dopiero wtedy autokar będzie mógł zacząć cofać - wyjaśnił Jakub Kwiatkowski w Kanale Sportowym.

Początek meczu Polski z Czechami w piątek 24 marca o 20:45. Transmisja w TVP, Polsacie Sport i na Pilot WP. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Borek ostro o decyzji Santosa. "Śmiech na sali"
Lewandowski i Santos przyłapani. Stanęli oko w oko

Jesteś zaskoczony/a taką decyzją Fernando Santosa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×