W czwartkowy wieczór nastąpiło trzęsienie ziemi na Allianz Arena. Zupełnie niespodziewanie kierownictwo Bayernu Monachium postanowiło podziękować za współpracę Julianowi Nagelsmannowi. Według informacji dziennikarzy "Bilda", klamka zapadła.
Jako pierwszy o zamieszaniu w monachijskim klubie poinformował Fabrizio Romano (więcej TUTAJ). W ślad za nim poszły niemieckie media, dodając, że Nagelsmann został zwolniony w trybie natychmiastowym. Bayern jeszcze nie potwierdził sensacyjnych doniesień.
Sternicy Bayernu stracili cierpliwość po tym, jak drużyna przegrała 1:2 z Bayerem 04 Leverkusen i straciła pozycję lidera tabeli Bundesligi. Nagelsmanna nie uratował nawet fakt, że wcześniej zespół ze stolicy Bawarii zapewnił sobie miejsce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Z kolei dziennikarz Gianluca Di Marzio ustalił, że Bayern w najbliższy piątek wyda oficjalny komunikat dotyczący przyszłości trenera. Zespół mistrzów Niemiec ma poprowadzić Thomas Tuchel. Były menadżer Chelsea zaakceptował warunki dwuipółletniego kontraktu.
ZOBACZ WIDEO: FC Barcelona o krok od tytułu. "To byłoby znakomite otwarcie dla Lewandowskiego"
Czytaj także:
Ale wpadki. I to przy budowie polskiego stadionu
Cristiano Ronaldo przeszedł do historii. Pod tym względem nie ma sobie równych