W ubiegłym roku Radomiak Radom po awansie był jedną z rewelacji PKO Ekstraklasy. Klub, który w obecnych rozgrywkach zajmuje 9. miejsce w tabeli, z województwa mazowieckiego wciąż czeka jednak na budowę swojego stadionu.
W ramach Radomskiego Centrum Sportu zbudowana miała zostać hala widowiskowo-sportowa oraz właśnie stadion. Według planów wszystko powinno być gotowe już w 2018 roku. Pięć lat później drugiego z wymienionych obiektów dalej nie ma.
Wszystko dlatego, że pierwsza firma, która wygrała przetarg, zbankrutowała. Teraz za budowę odpowiada Betonox Construction. Według informacji sport.tvp.pl podpisano aż 20 nowych aneksów. Ostatni zawarto w styczniu, a miasto musi dopłacić 30 milionów złotych.
Na stadionie już są montowane krzesełka. I to właśnie w tym elemencie doszło do pomyłki. Wygląda na to, że trybuny będą biało-zielone. Jednakże klub używa tych barw odwrotnie.
Ta rzecz rozwścieczyła kibiców na tyle, że ich interwencja okazała się skuteczna. Ułożenie siedzeń ma zostać skorygowane.
Pełnomocnik firmy Paweł Lis, zapewnia nas w korespondencji mailowej, że do pomyłki nie doszło z winy firmy czy też jej pracowników. Czytamy tam: "Pragnę z całą stanowczością stwierdzić, iż zamontowane na stadionie krzesełka są wykonane dokładnie tak, jak przewiduje dokumentacja przekazana przez MOSIR Radom. Tym samym opisywana przez Pana sytuacja dotycząca pomylenia barw Radomiaka Radom nie jest w żadnym wypadku jakimkolwiek błędem generalnego wykonawcy. Wszystkie prace zostały wykonane zgodnie z umową i przekazaną przez Zamawiającego dokumentacją projektową, a jeżeli nastąpiło tzw. "pomylenie" barw klubowych Radomiaka Radom to jest to wynikiem błędów w dokumentacji projektowej przekazanej generalnemu wykonawcy do realizacji."
Czytaj więcej:
Sensacyjne wieści Niemców ws. Błaszczykowskiego
ZOBACZ WIDEO: Wielki powrót do PKO Ekstraklasy. Niespodziewana decyzja klubu