W czwartek w Neapolu odbywał się wielki hit eliminacji do Euro 2024. Włosi podejmowali Anglików, a samo spotkanie wzbudzało od samego początku wiele emocji.
I udzieliły się także kibicom z Wysp Brytyjskich. Wszystko wydarzyło się jeszcze przed meczem na Stadionie im. Diego Maradony.
Niektórzy z fanów kłócili się z funkcjonariuszami, ale część z nich starała się uspokoić sytuację. Lokalni policjanci ruszyli jednak na tłum Anglików z tarczami oraz pałami i zaczęli bić przyjezdnych.
Przynajmniej jedna osoba została ranna na skutek upadku. Po mediach społecznościowych krąży nagranie, w którym fani przyjezdnych starli się z policją. Możecie je zobaczyć na końcu artykułu.
Autorem filmiku jest dziennikarz BBC David Cheeseman. Widać, że na miejscu byli obecni także brytyjscy funkcjonariusze policji. Na razie nie wiadomo, co wywołało bójkę.
Reporterka Faye Carruthers wskazuje na rozmowy z angielskimi kibicami, którzy mówili jej, że dojazd na stadion był farsą. Część Anglików wsiadła w zły autobus, który jechał w przeciwnym kierunku. To sprawiło, że wielu fanów nie zdążyło na mecz, a jak podaje "The Sun" ludzie czekali na wejście jeszcze 50 minut po rozpoczęciu spotkania.
Czytaj więcej:
Sensacyjne wieści Niemców ws. Błaszczykowskiego
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać i oglądać. Ależ uderzył