[tag=2745]
Jakub Błaszczykowski[/tag] w reprezentacji Polski zadebiutował jeszcze za czasów, gdy selekcjonerem był Paweł Janas. Młody, 20-letni Błaszczykowski zaczął w pierwszym składzie mecz towarzyski w Arabii Saudyjskiej.
Jego historia z kadrą jest pełna pięknych momentów, ale są także takie, o których skrzydłowy pewnie wolałby zapomnieć. Na czele oczywiście z meczem z Portugalią w ćwierćfinale Euro 2016, gdy Błaszczykowski zmarnował karnego.
Ostatni mecz zagrał za kadencji Jerzego Brzęczka. Wówczas przeciwko Austrii na Stadionie Narodowym (0:0) opuścił boisko z kontuzją, po której już nie wrócił do kadry. Na pożegnanie podobne do tych, jakie mieli Łukasz Piszczek i Łukasz Fabiański, trzeci z tego tercetu przyjaciół wciąż czeka.
Od dłuższego czasu mówiło się, że do ostatecznego rozstania z koszulką z orłem na piersi dojść ma w meczu z Niemcami. Informacje, jakie pojawiały się w polskich mediach potwierdza także "Kicker".
Dziennikarze twierdzą, że w czerwcu ich reprezentacja przyjedzie do Polski, aby zagrać mecz towarzyski. To właśnie wtedy swoje ostatnie minuty w biało-czerwonych barwach ma spędzić Jakub Błaszczykowski.
Zdaniem Niemców, spotkanie nie zostanie rozegrane na Stadionie Narodowym w Warszawie. Dziennikarze podają, że opcjami alternatywnymi są obiekty w Gdańsku lub Wrocławiu.
Obecnie 37-latek łącznie w kadrze ma rozegrane 108 meczów. Jest jednym z elitarnego grona tych, którym udało się przekroczyć granicę 100 występów. W tym czasie strzelił 21 goli oraz zanotował tyle samo asyst.
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak wróci do reprezentacji Polski? "Nie wykluczam tego"