Kamera śledziła Santosa. Selekcjoner był zdegustowany tym, co zobaczył [WIDEO]
To był debiut do zapomnienia. W meczu z Czechami (1:3) kamera TVP Sport śledziła każdy ruch nowego selekcjonera reprezentacji Polski, Fernando Santosa.
Oczy wielu kibiców były zwrócone na następcę Czesława Michniewicza. Szkoleniowiec próbował zmianami w składzie reagować na wydarzenia boiskowe, jednak nie przyniosło to pożądanego skutku.
Przez 90 minut kamera stacji TVP Sport śledziła Santosa przy linii bocznej. Gdy w 27. minucie piłkę do siatki skierował Ladislav Krejci, nowy selekcjoner rozłożył ręce i wymownie spojrzał się w kierunku ławki rezerwowych.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać i oglądać. Ależ uderzyłDoświadczonemu trenerowi puściły nerwy po bramce gospodarzy na 3:0. Santos najwyraźniej stracił wówczas resztki nadziei, że Polska zdoła wywalczyć przynajmniej remis w Pradze.
Czytaj także:
Wynik lepszy niż gra Hiszpanii. Długo drżała przed rywalem
Ojciec piłkarza Juventusu chce odnowić z nim kontakt. Wylądował na ulicy
OGLĄDAJ MECZE REPREZENTACJI W PILOCIE WP (link sponsorowany)