Trener Piasta nagle się zdenerwował. "To absurd, o którym w ogóle się nie rozmawia"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

- Gramy w piłkę w styczniu i lutym, a nie gramy w czerwcu, prawie nie gramy w lipcu. Potem się dziwimy, że boiska są niefajne - mówi trener Aleksandar Vuković. W piątek o godz. 20.30 Piast Gliwice zagra z Górnikiem Zabrze... na piasku.

W Gliwicach nie ma bowiem równej i zielonej murawy. Są elementy boiska i duża ilość piasku. Sytuację dodatkowo utrudnia fakt, że na tej samej nawierzchni grają teraz dwa kluby, a nie jeden. Oprócz Piasta swoje spotkania w roli gospodarza w rundzie jesiennej gra też na tym obiekcie Ruch Chorzów.

- Murawa to kwestia klimatu, w którym żyjemy. Jest lepiej niż było, a z każdym tygodniem będzie jeszcze lepiej. W czerwcu na pewno będzie dobra, ale wtedy nie będziemy grać w piłkę. To trochę absurd, o którym w ogóle się nie rozmawia. Gramy w piłkę w styczniu i lutym, a nie gramy w czerwcu, prawie nie gramy w lipcu. Potem się dziwimy, że boiska są niefajne. Jak to się mówi, taki mamy klimat - mówił trener Piasta Aleksandar Vuković na konferencji prasowej.

Mimo fatalnego boiska Piast w 2023 roku notuje wyraźny progres. Uciekł ze strefy spadkowej i obecnie zajmuje dziesiąte miejsce w ligowej tabeli. Tylko w 2023 roku gliwiczanie zdobyli 14 punktów i są czwartą siłą w Polsce. - Nie możemy być załamani faktem, że jesteśmy na dziesiątym miejscu i mamy tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Punktujemy tak dobrze, że możemy być zadowoleni, natomiast mamy świadomość, że do utrzymania daleka droga. Sytuacja jest podobna do tej na samym początku - przekonuje Vuković.

ZOBACZ WIDEO: Dostał pytanie o styl reprezentacji Polski. Wymowna reakcja

W piątek o godz. 20.30 Piast zagra z Górnikiem Zabrze, który jest świeżo po zmianie trenera. - Spodziewamy się innego Górnika. Nawet gdyby nie zmienili trenera, to ten mecz i tak byłby dla nas trudny. Teraz jest może odrobinę trudniej. Po pierwsze każda zmiana powoduje nowy bodziec w drużynie. Na pewno nastąpi to też w Górniku, tym bardziej, że wrócił tam znany i ważny trener - mówi Vuković.

Szczególną uwagę Piast będzie musiał zwrócić na Lukasa Podolskiego, który dwa tygodnie temu przesądził o wygranej Górnika z Wisłą Płock. - Podolski to nie tylko nazwisko, ale dalej mocny punkt Górnika. Nawet jeśli przez kilka minut jest nieobecny na boisku, to w jednej chwili może zrobić coś, co zmienia cały mecz. Jesteśmy gotowi na zmotywowanego rywala, grającego z dużą determinacją. Musimy odpowiedzieć tym samym, by zwiększyć szanse na sukces - podkreśla szkoleniowiec Piasta.

Dla kibiców jednej i drugiej drużyny jest to wyjątkowe spotkanie. - Na co dzień jestem skupiony na drużynie i na tym, co dzieje się w środku, ale nie ulega wątpliwości, że sygnały na mieście są trochę inne niż przy okazji innych meczów. Wiem, że to ważny mecz dla całej społeczności w Gliwicach. Niech to będzie dodatkowy bodziec motywacyjny - mówi Vuković.

Początek meczu Piast Gliwice - Górnik Zabrze w piątek o godz. 20.30.

CZYTAJ TAKŻE:
Byli liderem, teraz włączyli się do walki o utrzymanie. Czy w Wiśle Płock jest nerwowo?
"Ekstraklasie się nie odmawia". Trener Kiereś mówi o szybkich negocjacjach ze Stalą

Źródło artykułu: WP SportoweFakty