W 2016 roku Aleksander Ceferin oficjalnie przejął obowiązki Hiszpana Angela Marii Villara, który tymczasowo zastępował Michela Platiniego. Niedawno pochodzący ze Słowenii działacz wygrał wybory i tym samym został wybrany na kolejną kadencję.
Dziennikarze portalu prava.si przeprowadzili śledztwo i na jaw wyszły niewygodne fakty dla działacza. Według wspomnianego źródła, miał on skłamać w swoim CV zanim przejął stery w europejskiej organizacji.
Prezydent UEFA zapewniał, że od 2006 do 2011 roku był członkiem zarządu klubu Olimpija Bezigrad, co potwierdza strona internetowa tamtejszego związku piłki nożnej. Jak ustaliły słoweńskie media, w rzeczywistości jednak nic takiego nie miało miejsca.
Warto podkreślić, że zgodnie z przepisami tego rodzaju doświadczenie jest potrzebne, by móc ubiegać się o stanowisko prezydenta UEFA. W związku z tym przyszłość Ceferina w strukturach federacji stanęła pod dużym znakiem zapytania.
Sam Ceferin jeszcze nie odniósł się do sprawy nagłośnionej przez dziennikarzy. Jego kadencja w UEFA została przedłużona do 2027 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii
Czytaj także:
Santos wyznaczył cel reprezentacji Polski. "Miałem wrażenie, że w to wierzy"
Fiorentina zatrzymana. Wiśniewski nabroił, Drągowski naprawił