68-latek może pochwalić się dużym doświadczeniem, jeśli chodzi o pracę na stanowisku selekcjonera. Najpierw prowadził na wielkich turniejach reprezentację Grecji, zaś później przez ponad osiem lat był opiekunem portugalskiej kadry.
Nie ulega wątpliwości, że największym sukcesem w dotychczasowej karierze Fernando Santosa było zdobycie mistrzostwa Europy w 2016 roku. Choć wydaje się to niewiarygodne, następca Czesława Michniewicza chciałby powtórzyć ten wyczyn w przyszłym roku wraz z Biało-Czerwonymi.
- Podczas pierwszego spotkania z nami trener powiedział coś, co może wydać się mało realistyczne. Stwierdził, że chce wygrać Euro - Wojciech Szczęsny ujawnił cel nowego selekcjonera w wywiadzie opublikowanym na portalu laczynaspilka.pl.
ZOBACZ WIDEO: To nowy bohater kadry. Padły słowa o transferze
Golkiper Juventusu utrzymuje, że już więcej nie zagra na mundialu. Tak więc Euro 2024 najprawdopodobniej będzie dla niego ostatnim dużym turniejem. 32-latek chciałby zapisać się w historii drużyny narodowej.
- Może to się nie uda, ale przede mną ostatni etap w reprezentacji i mam zamiar o tym marzyć. Pracować po to, by dać sobie szansę. Kiedy on to mówił, to miałem wrażenie, że w to wierzy. Fajnie, by udało się stworzyć taką atmosferę, ze wszyscy w to wierzą. To będzie pierwszy krok - uważa Szczęsny.
Jak dotąd Polska najdalej na mistrzostwach Europy zaszła w 2016 roku. Zespół pod wodzą Adama Nawałki dotarł do ćwierćfinału, w którym przegrał właśnie z Portugalią Fernando Santosa.
Czytaj także:
Fornalik ma materiał do analizy. Gole dla Wisły nie były dziełem przypadku
Jak on tego nie trafił? Koszmarne pudło piłkarza United [WIDEO]