Real Madryt czuje oddech lokalnego rywala

PAP/EPA / Kiko Huesca / Na zdjęciu: Antoine Griezmann
PAP/EPA / Kiko Huesca / Na zdjęciu: Antoine Griezmann

Atletico Madryt wciąż goni wicelidera Real Madryt. Drużyna Diego Simeone po pokonaniu Almerii 2:1 do Królewskich traci dwa punkty.

W La Liga trwa walka o prawo gry w europejskich pucharach, miejsce na podium, ale równie ciekawie wygląda batalia o utrzymanie.

Nie było niespodzianki w potyczce beniaminka Girony z zamykającym tabelę Elche. Goście już od dawna pogodzeni są ze spadkiem. Gospodarze zwyciężając 2:0 mają w dorobku już 38 punktów i wyraźną przewagę nad strefą spadkową. Do szczęścia Gironie brakuje jeszcze kilku "oczek", na ich zdobycie mają sporo czasu.

Atletico Madryt stara się ścigać Real Madryt. Królewscy w sobotę wygrali swój mecz. Tym razem w skromnych rozmiarach. Wynik gry z beniaminkiem Almerią ustalony został już do przerwy. Gospodarze prowadzili po trafieniu Antoine'a Griezmanna, wyrównał Jose Maria Gimenez, który pokonał własnego bramkarza. Dwie minuty przed przerwą notujący zwyżkę formy Francuz zapewnił wygraną drużynie Diego Simeone.

Girona FC - Elche CF 2:0 (1:0)
1:0 - Castellanos 45'
2:0 - Romeu 70'

Atletico Madryt - UD Almeria 2:1 (2:1)
1:0 - Griezmann 5'
1:1 - Gimenez (sam.) 35'
2:1 - Griezmann 43'

Valencia CF - Sevilla FC 0:2 (0:0)
0:1 - Bade 55'
0:2 - Suso 75'

[multitable table=1497 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
W La Liga walka o puchary nabiera rumieńców
Popis nieskuteczności Realu Madryt. Rywala złamał obrońca

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niecodzienne ogłoszenie szczęśliwej nowiny

Źródło artykułu: WP SportoweFakty