Decyzja zapadła. Runjaić zdradził, kto stanie w bramce Legii w meczu z Lechem

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Dominik Hładun (z prawej)
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Dominik Hładun (z prawej)

Legia Warszawa zagra w niedzielę prestiżowy z Lechem Poznań. Trener Kosta Runjaić otwarcie przyznał, kto stanie w bramce stołecznej drużyny. - Nie skreślam go. W niedzielę zagra od początku - mówi szkoleniowiec.

Okazuje się, że jedna pomyłka nie powoduje burzy mózgów w sztabie szkoleniowym. Dominik Hładun popełnił wyraźny błąd w ostatnim meczu ligowym, przez który Legia Warszawa straciła gola.

Hładun źle przyjmował piłkę we własnym polu karnym, co zostało skrzętnie wykorzystane przez zawodników Miedzi Legnica. Finalnie m.in. przez tę sytuację Legia straciła punkty.

Wydawało się, że to może otworzyć drogę do wyjściowego składu dla Kacpra Tobiasza. 20-latek był niekwestionowanym numerem jeden, natomiast musiał udać się na przymusową przerwę z powodu kontuzji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii

Wrócił jednak do gry w ubiegły weekend. Rozegrał pełne spotkanie w rezerwach Legii w spotkaniu z Bronią Radom. Ale w niedzielnym spotkaniu z Lechem Poznań to nie on stanie między słupkami.

Trener Kosta Runjaić wypowiedział się jasno i klarownie w kwestii bramkarzy. - Hładun zagrał siedem meczów. Starał się, żeby zapewnić nam spokój z tyłu. Jego wkład w wyniki był spory. Oceniając zawodnika nie patrzę tylko na ostatni mecz, ale na postawę przez cały sezon. W Legnicy zdarzyła mu się nieszczęśliwa akcja, ale była ona wynikiem niefortunnych zdarzeń. Nie skreślam go. W niedzielę zagra od początku - przyznał trener Legii na konferencji prasowej.

- Tobiasz spisywał się dobrze do momentu kontuzji, gwarantował spokój. Jest gotowy do gry, ale nie jesteśmy zmuszeni do przyspieszania jego powrotu na boisko - dodał Runjaić.

Z Lechem zagra Hładun, ale w kolejnym meczu może dojść do zmiany. Tutaj żadne deklaracje nie padły.

CZYTAJ TAKŻE:
"Prawdopodobnie nie wróci". Fatalne informacje o Jakubie Moderze
Spalony przy golu Fiorentiny? Były sędzia zabrał głos

Komentarze (0)