Drużyna Olympique Lyon w tym sezonie zawodzi, natomiast w dalszym ciągu walczy o grę w europejskich pucharach. Takie zwycięstwo mocno do tego celu go przybliża.
Gospodarze są już praktycznie pewni utrzymania, mają sporą przewagę nad strefą spadkową i de facto nie grają już w obecnych rozgrywkach o nic.
Do przerwy był remis, a oba gole padły w odstępie trzech minut. Wydawało się, że Lyon kontroluje sytuację, strzelił gola, gdy Alexandre Lacazette pewnie wykorzystał rzut karny, lecz dosłownie po chwili Toulouse wyrównała, a bramkę po lekkim zamieszaniu zdobył Zakaria Aboukhlal.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niecodzienne ogłoszenie szczęśliwej nowiny
Później jeden i drugi zespół miały swoje szanse, świetną wypracowali sobie przyjezdni choćby w 64. minucie, lecz Corentin Tolisso, mając przed sobą w zasadzie pustą bramkę, trafił jedynie w poprzeczkę. Zanosiło się na podział punktów, ale na trzy minuty przed upływem podstawowego czasu gry gospodarze stracili piłkę przed własnym polem karnym. Rayan Cherki ograł przeciwnika, zagrał płasko wzdłuż "szesnastki", Lacazette trochę skiksował, jednak uśmiechnęło się do niego szczęście, bo na linii bramkowej nieporadnie interweniował Logan Costa i zapakował sobie samobója.
Toulouse FC - Olympique Lyon 1:2 (1:1)
0:1 Alexandre Lacazette (k.) 34'
1:1 Zakaria Aboukhlal 37'
1:2 Logan Costa (s.) 88'
[multitable table=1490 timetable=10730]Tabela/terminarz[/multitable]
CZYTAJ TAKŻE:
Dziennikarz nie wyklucza odejścia Lewandowskiego
PKO Ekstraklasa na wielkiej arenie? Zapadła pierwsza decyzja
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)