Zarząd Manchesteru City trafił w "dziesiątkę", sprowadzając Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund w połowie zeszłego roku. Za reprezentanta Norwegii trzeba było zapłacić tylko 60 milionów euro. Od tamtej pory wartość rynkowa utalentowanego piłkarza wzrosła prawie trzykrotnie.
W sobotę snajper znowu pokazał próbkę swoich umiejętności. Rewelacyjny 22-latek skompletował dublet w pierwszej połowie spotkania z Leicester City i ma już w dorobku 32 trafienia. Tym samym zbliżył się do rekordu Premier League. Warto przypomnieć, że wyłącznie Andy Cole i Alan Shearer mogą strzelili więcej goli w całym sezonie (obaj po 34).
Piłkarz "The Citizens" zapracował sobie na renomę jednego z najlepszych napastników w Europie. Przed sobotnim starciem z Leicester Haaland opublikował zaskakujący wpis w swoich mediach społecznościowych. "Ja i mój magiczny eliksir" - napisał gracz na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Klich w nowej roli. Zobacz, jak sobie poradził
Haaland zapozował do zdjęcia z dwiema szklanymi butelkami. W ciągu kilkudziesięciu godzin gwiazda zebrała ponad trzy miliony polubień.
"Czy przemysł mleczarski zapłacił za ten post?", "Od razu ceny mleka pójdą w górę" - czytamy w komentarzach pod wpisem.
Czytaj także:
Trener Juve zabrał głos ws. Szczęsnego. Jest oficjalna decyzja
Strzelili gola, ale szybko przestali się cieszyć. Chwile grozy w Niemczech