Drużyna "Pasów" była stroną przeważającą w sobotnim starciu z Radomiakiem Radom przed własną publicznością. Cracovia pokonała drużynę przyjezdnych 3:0. Kibice na długo zapamiętają sytuację z 78. minuty tego spotkania.
Takuto Oshima walczył z Francisco Ramosem o piłkę w środku boiska. Japończyk spóźnił się z interwencją i z dużym impetem kopnął w nogę przeciwnika. Zawodnik Radomiaka nie mógł wytrzymać z bólu. Na boisku pojawiła się karetka, zaś Radomiak musiał kończyć mecz w osłabieniu, bo trener wcześniej wykorzystał limit zmian.
Bezpośrednio ze stadionu Ramos został przetransportowany do Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Dziennikarz Sebastian Staszewski zamieścił drastyczne zdjęcie na Twitterze. Gracz doznał poważnego złamania i wygląda na to, że w sezonie 2022/23 nie będzie w stanie pomóc swojej drużynie.
Fani Radomiaka martwią się o zdrowie 28-latka pochodzącego z Portugalii. Rzecznik prasowy klubu przekazał fatalne wieści.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii
"Wieloodłamowe złamanie obu kości podudzia u Francisco Ramosa. Dziś operacja w szpitalu w Krakowie. Chico, jesteśmy z Tobą" - napisał w mediach społecznościowych Damian Markowski.
Czytaj także:
"Czarodziej" z polskiej ligi. Mijał rywali jak tyczki
Trener Ruchu Chorzów znalazł pocieszenie po porażce