Przełamanie Liverpoolu. Puchary wciąż możliwe

PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: Mohamed Salah
PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: Mohamed Salah

To był koncert. Liverpool w meczu wyjazdowym nie dał żadnych szans Leeds United, pokonując walczącego o utrzymanie w Premier League rywala 6:1.

Nadzieja wróciła do Liverpoolu. Sezon może jeszcze nie być stracony. Drużyna Juergena Kloppa po czterech meczach bez wygranej w Premier League przełamała się.

Piłkarze The Reds rywalizowali na wyjeździe z Leeds United, które o spokoju w końcówce sezonu mówić nie może.

Wicemistrzowie Anglii wynik gry otworzyli dziesięć minut przed przerwą, kiedy gola zdobył Cody Gakpo. Cztery minuty później wynik podwyższył Mohamed Salah.

Gospodarzom nadzieje na dobry wynik wróciły dwie minuty po przerwie, do siatki trafił Luis Sinisterra. Liverpool odpowiedział pięć minut później i to był początek małej kanonady. W krótkim czasie goście zdobyli łącznie trzy gole, a w końcówce dołożyli kolejnego i ostatecznie zwyciężyli 6:1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niecodzienne ogłoszenie szczęśliwej nowiny

W Premier League gracze The Reds do 5. miejsca, dającego prawo gry w europejskich pucharach, tracą sześć punktów i mają jedno spotkanie rozegrane mniej. Leeds United nad strefą spadkową ma zaledwie dwa punkty przewagi.

Leeds United - Liverpool FC 1:6 (0:2)
0:1 - Gakpo 35'
0:2 - Salah 39'
1:2 - Sinisterra 47'
1:3 - Jota 52'
1:4 - Salah 64'
1:5 - Jota 74'
1:6 - Nunez 90'

[multitable table=1494 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
Problemy Jakuba Kiwiora. "Widzimy rozstrzał formy"
Poważna wpadka Arsenalu. West Ham bliższy utrzymania w Premier League

Źródło artykułu: WP SportoweFakty