Koszmarny błąd obrońcy Manchesteru United. Harry Maguire w swoim świecie [WIDEO]
Manchester United do przerwy przegrywał 0:1 w meczu rewanżowym ćwierćfinału Ligi Europy z Sevillą. Drużynę z Anglii pogrążył Harry Maguire.
Śmiało można powiedzieć, że stał się pośmiewiskiem swojego klubu. W wielu meczach, gdy już występuje, to on odpowiada za straty goli, do których doprowadza swoimi często wręcz absurdalnymi błędami.
Do takiej sytuacji doszło w meczu rewanżowym ćwierćfinału Ligi Europy z Sevilla FC. Manchester United przyjechał do Hiszpanii z remisem 2:2 z pierwszego starcia. Szybko jednak goście zmuszeni byli do gonienia wyniku.
Gola rywalom sprezentował bowiem Maguire. Anglik postanowił, że zabawi się w profesora wyprowadzania piłki spod własnej bramki. Nastrzelił jednak pressującego rywala, a później wystarczyło wykończyć sytuację sam na sam z bramkarzem. To nie pierwszy błąd Maguire'a w tym dwumeczu.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę