Lech Poznań aż do kwietnia utrzymał się w grze w europejskich pucharach. Polski zespół rywalizował co prawda nie w Lidze Mistrzów ani w Lidze Europy, ale w Lidze Konferencji Europy.
Dzięki niezłej dyspozycji ze zmagań odpadł dopiero w ćwierćfinale. Niewiele brakowało, by sprawił sensację i pokrzyżował szyki Fiorentinie. Bo choć w pierwszym meczu Włosi wygrali 4:1, w drugim Lech prowadził już 3:0. Fiorentina wyratowała się i zdobyła jeszcze dwie bramki, dzięki którym awansowała do półfinału.
Udział w ćwierćfinale europejskich pucharów to przede wszystkim spory zastrzyk gotówki. To mogłoby zaprocentować w kolejnych sezonach.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi wraca do Barcelony!? Co z Lewandowskim?
Lech Poznań był tematem dyskusji w programie "Stan futbolu". - Jest sens patrzeć na Lecha i na to, w jaki sposób wyciągnie wnioski. Ostatnie cztery lata Lech oparł swój fenomen na tym, że uczył się na swoich błędach (...). Dzięki temu ten klub stawał się coraz lepszy i ten cykl się zamyka - powiedział Jan Mazurek, dziennikarz Weszło.
Wówczas w słowo mu wszedł Bogusław Leśnodorski, były prezes Legii Warszawa. - Muszę teraz coś powiedzieć. To jest nie do wiary. Ci goście są 15 lat w tym Lechu i dalej się uczą. I to na tych samych błędach - skwitował.
- Punkt wyjścia przed przyszłym sezonem mają bardzo dobry. To zebrane doświadczenie jest bardzo cenne. Jak tego nie rozmienią, to może być dobrze. Ale rozmienią, bo oni już tak mają - dodał z przekąsem.
Lech Poznań plasuje się aktualnie na trzecim miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy, ale ma tylko punkt przewagi nad czwartą Pogonią Szczecin.
Czytaj też:
Napisał do Elona Muska. Sergio Ramos pokazał wstrząsające wiadomości
Nie będzie powrotu na Camp Nou. Napastnik Atletico nie zdążył się wyleczyć