Topnieje przewaga FC Barcelony nad Realem Madryt w stawce Primera Division. Drużyna ze stolicy Katalonii w minioną środę sensacyjnie przegrała 1:2 z Rayo Vallecano na wyjeździe. Xavi nie mógł skorzystać z ważnych graczy.
"Blaugranie" nie mógł pomóc Sergio Busquets, który wcześniej przekroczył limit żółtych kartek. Co więcej, Xavi nie mógł liczyć na borykających się z kontuzjami Ousmane Dembele oraz Andreasa Christensena.
Zarówno reprezentant Francji, jak i środkowy obrońca już uporali się z problemami zdrowotnymi. Dembele wraz z Christensenem znalazł się w kadrze meczowej na nadchodzące spotkanie z Realem Betis (29 kwietnia).
Powrót Dembele to świetna wiadomość do Roberta Lewandowskiego. Zresztą sam Xavi przyznał, że słabsza dyspozycja snajpera może być spowodowana brakiem kilku podstawowych piłkarzy. Przez uraz skrzydłowy był niezdolny do gry od początku lutego bieżącego roku.
Christensen ostatnie spotkanie rozegrał natomiast 23 marca (3:1 z Finlandią). Zanim wypadł z gry, stoper miał miejsce w wyjściowej "jedenastce" FC Barcelony.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Czytaj więcej:
Fatalne informacje dla fanów Realu. Gwiazda zmaga się z kontuzją
Odnaleźliśmy gwiazdę ekstraklasy. Prowadzi nietypowy biznes!