Holenderski defensor w ostatnim czasie stał się bardzo istotną częścią swojego zespołu. Wydaje się, że Pep Guardiola znalazł w nim wyczekiwanego obrońcę z wiodącą lewą nogą i dlatego też sprowadzony z AFC Bournemouth zawodnik od pewnego momentu jest niekwestionowaną częścią pierwszego składu.
Jednak w ostatnich tygodniach ma problemy ze zdrowiem. Nathan Ake musiał zejść z boiska podczas spotkania rewanżowego z Bayernem Monachium. Wtedy miał kłopoty mięśniowe i ze względu na nie stracił trzy kolejne mecze. Teraz zagrał w drugiej batalii z rzędu i wydawało się, że wszystko będzie dobrze.
Na nieszczęście dla sympatyków Manchesteru City w sobotniej rywalizacji z Leeds United znowu zszedł z boiska z kontuzją i wiele wskazuje na to, że ponownie chodzi o kłopoty mięśniowe. Taka informacja przychodzi w najprawdopodobniej najgorszym możliwym momencie.
W najbliższym czasie Obywatele będą walczyli w półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt i nie ma wątpliwości co do tego, że Guardiola chciałby mieć do dyspozycji pierwszy garnitur. Faktem jest, że jeśli znowu mowa o problemach mięśniowych, to ciężko będzie o przywrócenie go do pełni sprawności w najbliższym czasie.
Czytaj też:
Chelsea w końcu wygrała
Inter rozpędził się w Serie A
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
na Instagramie 
na Facebooku 
