"Medaliki" długo czekały na ten moment. Raków Częstochowa niespodziewanie przegrał 0:1 z Koroną Kielce, natomiast spotkanie pomiędzy Legią Warszawa a Pogonią Szczecin (1:2) ułożyło się po myśli lidera PKO Ekstraklasy. Na Limanowskiego wreszcie wystrzeliły korki od szampanów.
Zawodnicy częstochowskiego futbolu wpadli w szał radości, ale trudno im się dziwić. Po raz pierwszy w historii Raków sięgnął po mistrzostwo Polski, co w dużej mierze jest zasługą odchodzącego z klubu trenera Marka Papszuna.
W niedzielny wieczór gospodarze programu "Liga+ Extra" połączyli się z Wojciechem Cyganem. Prezes Rakowa opowiadał o nastrojach panujących w Częstochowie, lecz w pewnym momencie wywiad został przerwany.
Do gabinetu prezesa nagle wpadli świętujący członkowie sztabu szkoleniowego Rakowa, a także właściciel klubu Michał Świerczewski. Cygan został oblany szampanem i mimo to starał się dokończyć wypowiedź.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
- To już wiemy, że ulubionym współpracownikiem Michała Świerczewskiego jest Wojciech Cygan, a nie Marek Papszun - żartował na antenie Bartosz Gleń.
Czytaj więcej:
Gdzie Raków zagra o Ligę Mistrzów? Wyjaśniamy
Papszun zwrócił się do piłkarzy Rakowa. "Ku***, na maksa!"