W finale Pucharu Króla Rodrygo spisał się doskonale. Zdobył dwie bramki, a Real Madryt pokonał Osasunę 2:1. Po powrocie do domu zastał przykry widok. Jego luksusowa willa w dzielnicy La Moraleja została okradziona w trakcie sobotniego spotkania.
Razem z Rodrygo w willi mieszkają jego rodzice, lecz ich również nie było w sobotę w domu, ponieważ pojechali do Sewilli wspierać syna.
Policję o włamaniu zawiadomił pracownik prywatnej firmy, która chroniła dom. Jak na razie jeszcze nie znaleziono sprawców i nie podano, jakie dokładnie przedmioty zostały skradzione.
W ostatnich latach włamania do domów piłkarzy to istna plaga. Wielokrotnie kradziono drogocenne rzeczy z posiadłości zawodników FC Barcelony, ale oberwało się także gwiazdom Realu.
Tacy piłkarze jak Karim Benzema i Dani Carvajal padli ofiarą rabunków w swoich posiadłościach, dokonywanych przez zorganizowane i wyspecjalizowane gangi, których taktyka polega na popełnianiu przykrych czynów, gdy zawodnicy grają mecz ze swoimi drużynami. Najczęściej są to spotkania wyjazdowe.
Czytaj także:
Anglicy zgodni co do tego, jak zagrał w niedzielę Kiwior
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...