W światowych mediach nagle zrobiło się głośno o Ericu Traore, który jest zawodnikiem egipskiego Enppi SC. Pomocnik z Burkina Faso nagle zniknął bez śladu i nie było z nim żadnego kontaktu. Sprawa była dziwna, bo sezon jeszcze się nie skończył.
Władze klubu po kilku dniach złożyły skargę do Egipskiego Związku Piłki Nożnej. W dodatku poproszono jego agenta o pomoc w odnalezieniu 26-letniego piłkarza. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Traore odnalazł się po dziewięciu dniach. Wprawdzie do treningów jeszcze nie wrócił, ale przynajmniej poinformował, że nic mu się nie stało.
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjna oferta dla Polaka? "Ktoś go proponuje"
- Eric skontaktował się z nami i potwierdził, że jest w Egipcie. Poinformował nas, że musi spędzić trochę czasu w samotności, aby odpocząć - mówi Mohamed Ismail, dyrektor sportowy Enppi w radiu On Sport.
Na razie nie wiadomo, dlaczego Traore zdecydował się na takie zachowanie. Nieznany jest także jego dalszy los. Do Enppi jest tylko wypożyczony do 30 czerwca z innego egipskiego klubu Pyramids FC.
Chcą wyciągnąć Bale'a z emerytury! Walijczyk ma propozycję >>
Piątek długo na to czekał. Wymowny komentarz Polaka >>