Od czasu transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony, klub ze stolicy Bawarii nie potrafi znaleźć odpowiedniego następcy Polaka w ataku. Eric Choupo-Moting i Mathys Tel spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań.
W Bayernie Monachium odpowiedzialność za zdobywanie bramek aktualnie rozkłada się na kilku piłkarzy. Nie jest jednak tajemnicą, że klub szuka na rynku nowej "dziewiątki". W kontekście transferu do drużyny mistrzów Niemiec wymieniane były takie nazwiska jak choćby Victor Osimhen czy Randal Kolo Muani.
Thomas Tuchel poruszył ten wątek. W swojej wypowiedzi nowy trener monachijczyków wspomniał o filarze FC Barcelony.
- Wielkie zespoły w Lidze Mistrzów mają takiego środkowego napastnika, którego my mieliśmy tutaj przez lata w postaci Roberta Lewandowskiego. Wszyscy ich szukają i chcą - klubowe media cytują słowa szkoleniowca.
Tuchel chciałby mieć do dyspozycji snajpera pokroju Lewandowskiego. - Jeśli dobrze rozegramy przygotowania do sezonu, to będziemy w stanie się na tyle poznać, by stwarzać szanse nawet bez światowej klasy napastnika. Chcemy jednak mieć w zespole kilku zawodników, którzy strzelą po 15-16 goli - oznajmił.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące informacje ws. trenera Legii. Odejdzie?
Czytaj więcej:
Zieliński dostał auto od Włochów. Pękniesz ze śmiechu
Finał Eurowizji torpeduje plany Man City. Pep Guardiola narzeka