Finał Eurowizji torpeduje plany Man City. Pep Guardiola narzeka

PAP/EPA / Juanjo Martin / Na zdjęciu: Pep Guardiola
PAP/EPA / Juanjo Martin / Na zdjęciu: Pep Guardiola

Termin meczu Premier League z Evertonem nie przypadł do gustu menedżerowi Manchesteru City. Pep Guardiola podczas konferencji wyjaśnił, gdzie tkwi problem.

Pep Guardiola wyraził niezadowolenie z terminu meczu 36. kolejki Premier League przeciwko Evertonowi. Spotkanie na Goodison Park w Liverpoolu odbędzie się w niedzielę (14 maja) o godz. 15:00.

Hiszpański menedżer Manchesteru City, podczas piątkowej konferencji prasowej, skrytykował plan gier swojego zespołu.

- Problemem jest harmonogram z tak dużą liczbą meczów. Nie mogliśmy zagrać z Evertonem w sobotę (13 maja) z powodu organizacji finału Eurowizji w Liverpoolu. Nie mamy bowiem wystarczającej liczby policjantów, żeby obstawić dwie duże imprezy w tym samym czasie - wytłumaczył.

Trener Man City dodał, że życzyłby sobie jeden dzień więcej na odpoczynek dla zespołu przed arcyważnym starciem rewanżowym w Lidze Mistrzów z Realem Madryt (w środę 17 maja o godz. 21:00).

Ze względu na finał 67. Konkursu Piosenki Eurowizji, w którym na scenie w Liverpoolu wystąpi m.in. reprezentująca Polskę Blanka, nie będzie to jednak możliwe.

- Wolelibyśmy mieć więcej czasu na przygotowania, ale tak to już jest. Nie jest tak, jak we Francji czy Niemczech, gdzie oni grają w piątki. Tutaj Premier League jest ważniejsza, a harmonogram to harmonogram - podsumował Guardiola, cytowany przez theathletic.com.

Zobacz:
"To nie w naszym stylu". Wiadomo, dlaczego Haaland nie trafił do Bayernu
Mocne słowa Sergio Aguero. Były piłkarz uderza w Pepa Guardiolę

ZOBACZ WIDEO: Co z przyszłością Zielińskiego? "Jeden trener do niego wydzwania"

Komentarze (0)