Wygląda na to, że przygoda mistrza nad Sekwaną powoli dobiega końca. Niedawno klub zawiesił Lionela Messiego, który bez uprzedzenia wybrał się w podróż do Arabii Saudyjskiej. Utytułowany zawodnik szybko wrócił jednak do łask szkoleniowca i w tym tygodniu trenował razem z drużyną.
Na konferencji prasowej Christophe Galtier przekonywał, że 35-latek jest w optymalnej formie i zgodnie z zapowiedziami, wystawił go w podstawowym składzie na sobotni mecz. Paryżanie mierzyli się z AC Ajaccio.
Kiedy przed pierwszym gwizdkiem spiker wyczytał nazwisko reprezentanta Argentyny, a na telebimie pojawił się jego wizerunek, na trybunach Parc des Princes rozległy się głośne gwizdy.
Sytuacja powtarzała się w trakcie spotkania. Lokalni kibice buczeli i gwizdali, gdy Messi wykonywał stałe fragmenty gry.
Messi najprawdopodobniej nie przedłuży wygasającego latem kontraktu z Paris Saint-Germain. Według ostatnich doniesień, w grę wchodzi powrót piłkarza do FC Barcelony lub przeprowadzka do któregoś z saudyjskich zespołów.
Czytaj więcej:
Trener Ruchu Chorzów o szansach na awans. "Końca jeszcze nie ma"
Nie mógł się zdecydować. Tak Boniek spędził wieczór
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjna oferta dla Polaka? "Ktoś go proponuje"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)