Mistrzostwo Anglii oddala się od Arsenalu. Zespół Mikela Artety był uznawany za faworyta rywalizacji z Brighton and Hove Albion i zawiódł na całej linii przed publicznością na Emirates Stadium.
Pierwszy cios przyjezdni wyprowadzili po 51 minutach gry. Za drugim razem Pervis Estupinan zdołał dośrodkować w kierunku Julio Enciso. Młody napastnik zdobył bramkę na raty, pakując piłkę do siatki.
Przed strzeleniem gola Enciso najprawdopodobniej nadepnął w polu karnym Jakuba Kiwiora, czego nie zauważył jednak sędzia Andy Madley. Reprezentant Polski zgubił buta nie był w stanie interweniować.
Kiwior nieco ucierpiał i przez chwilę był opatrywany przez sztab medyczny. Madley pozostał niewzruszony, gol Enciso został uznany. Sytuacja wzbudziła ogromne kontrowersje.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące informacje ws. trenera Legii. Odejdzie?
Trudno stwierdzić, co stało się z defensywą Arsenalu w drugich 45 minutuach. Na listę strzelców wpisali się również Deniz Undav oraz wymieniony wcześniej Estupinian. Po porażce 0:3 z Brighton, "Kanonierzy" mają marne szanse na zdobycie mistrzostwa kraju.
Źródło: Viaplay
Czytaj więcej:
Haaland poprawił rekord i zrobił się problem. Pokazał, jak go rozwiązał
Szaleństwo w Lipsku. Christopher Nkunku bohaterem