W poniedziałek (15 maja) w Barcelonie odbyła się parada mistrzowska zespołów mężczyzn i kobiet Dumy Katalonii. Przejazd autokarów ze sportowcami na pokładzie ulicami miasta obserwowały tłumy kibiców (więcej TUTAJ).
Na paradzie nie było żony Roberta Lewandowskiego, Anny. Trenerka fitness i blogerka promująca zdrowy tryb życia w tym czasie pracowała.
Jak przekazała w mediach społecznościowych 34-letnia Lewandowska, w Stiges (miejscowość położona ok. 35 km na południowy zachód od Barcelony) rozpoczął się obóz "Camp by Ann".
"A już za chwilę ruszam do Stiges. Nie mogę się już doczekać spotkania z dziewczynami i moim healthy teamem" - zdradziła w opisie jednej z migawek zamieszczonych w relacji na InstaStoreis (patrz poniżej).
"Motywacja i energia na 1000 procent, więc 3,2,1 wciskamy przycisk ON i startujemy…" - dodała Lewandowska na Instagramie.
"Camp by Ann" to obóz treningowy, na którym uczestniczki pod czujnym okiem byłej mistrzyni świata w karate i trenerów Healthy Team ćwiczą oraz uczą się zdrowego stylu życia.
Zobacz:
Dostał wolne i poleciał do Barcelony. Niespodziewany gość na mistrzowskiej imprezie
ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie ocenili Lewandowskiego. Wystarczyło jedno słowo