"Hej Nafciarze!" - zwrócił się do płockiego klubu za pomocą mediów społecznościowych Hiroaki Hokura. Japończyk, który od dłuższego czasu jest wielkim fanem Wisły Płock.
Powodem zaczepki był fakt, że wspomniany Hokura ruszył w podróż do... Płocka, gdzie w niedzielę z trybun będzie obserwował pojedynek Wisły z nowym mistrzem Polski, drużyną Rakowa Częstochowa.
"Będę częścią historii przetrwania mojego ukochanego klubu. Chcę każdego spotkać z uśmiechem i z uśmiechem wrócić do Japonii" - napisał na swoim profilu na Twitterze.
Japończyk dołączył do wpisu kilka zdjęć z lotniska i zaapelował do fanów. "Spotkajmy się 21-go na stadionie. Wisła! Wisła! Wisła!" - zakończył.
Skąd taka miłość Hokury do płockiego klubu? Wszystko przez Alena Stevanovicia, który spędził w ekipie Nafciarzy sześć miesięcy w 2019 roku. Japończyk wytłumaczył wszystko w rozmowie z portalem futbolnews.pl.
Co miał z tym wspólnego Serb? - Przez jakiś czas występował w japońskim zespole, Shonan Bellmare. Byłem rozczarowany, gdy odszedł z Japonii. Gdy jednak trafił do Wisły Płock, pokochałem ten klub oraz Polskę - wytłumaczył.
Mecz Wisła Płock - Raków Częstochowa odbędzie się w niedzielę 21 maja, początek o godz. 17:30. Wisła na dwie kolejki przed końcem ma dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.
Zobacz także:
Duży problem dla Legii Warszawa. Odejdzie kilka gwiazd?
Prezes Widzewa Łódź odwołany. Jest komunikat Rady Nadzorczej
ZOBACZ WIDEO: Problemy w klubie Kamila Glika. Możliwy powrót do Polski?