Plany szkoleniowców ekipy KSZO i KSZO II pokrzyżował przeniesiony na środę pucharowy mecz rezerw ostrowieckiego KSZO z Alitem Ożarów. Pierwotnie miał się odbyć tydzień wcześniej, jednak atak zimy nie pozwolił na rozegranie tego spotkania we wspomnianym terminie. W związku z tym oba mecze rozegrane zostaną tego samego dnia, co nie jest dobrą wiadomością dla kibiców piłki nożnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Trener Robert Kasperczyk będzie miał okazję przyjrzeć się kilku piłkarzom grającym w Reprezentacji Małopolski, a niektórzy z nich prezentują się nieźle.
- W tych rozgrywkach mogą występować zawodnicy, którzy nigdy w swojej karierze nie podpisali zawodowych kontraktów, poza trzema wyjątkami. W tym roku rozgrywki w Polsce wygrała reprezentacja Małopolski, która w najbliższym czasie wyjedzie na Mistrzostwa Europy. Przed mistrzostwami, chcieli zorganizować test-mecz, który pozwoliłby na wybranie kadry no i zgranie drużyny. Pamiętam, że ostatnie finały, kiedy zakwalifikowała się drużyna z Polski, rozgrywane były właśnie w Małopolsce. Rozgrywano mecze w Proszowicach, Słomnikach i bodajże wygrali wtedy Bułgarzy. Można przy okazji podglądnąć parę nazwisk - powiedział trener KSZO Robert Kasperczyk.
Spotkanie pucharowe z Alitem Ożarów jest dla młodych piłkarzy rezerw KSZO możliwością pokazania się z jak najlepszej strony. Niewykluczone, że ekipę trenera Rafała Wójcika wspomogą piłkarze na co dzień trenujący z pierwszym zespołem pomarańczowo-czarnych. - Ze względu na to, że został nam narzucony termin rozegrania meczu pucharowego pomiędzy KSZO II i Alitem Ożarów, w spotkaniu z Reprezentacją Małopolski zagramy takim składem, aby pomóc również drużynie rezerw - dodał szkoleniowiec I-ligowych piłkarzy z Ostrowca Świętokrzyskiego.
