Najstarsze Derby Śląska, czyli spotkanie na szczycie

23 października zostanie rozegrane spotkanie 11. kolejki Ekstraklasy, które śmiało można nazwać szlagierem polskiej ligi. W piątkowy wieczór przy ulicy Olimpijskiej w Bytomiu odbędą się, bowiem Najstarsze Derby Śląska, czyli mecz pomiędzy Polonią, a chorzowskim Ruchem. Smaczku temu spotkaniu dodaje fakt, że drużyny te, znajdują się w czubie tabeli Ekstraklasy - odpowiednio na 3. i 2. miejscu.

Maciej Smolewski
Maciej Smolewski

Fakt tak dobrej dyspozycji obu śląskich drużyn nie pozostaje bez znaczenia dla piłkarzy, którzy wezmą udział w tym meczu: - Myślę, że przed sezonem niewiele było osób, które spodziewałyby się takiego ułożenia tabeli. Bardzo się z tego cieszymy, że zarówno Polonia jak i my jesteśmy tak wysoko w tej drabince, bo to na pewno wpłynie na poziom Najstarszych Derbów Śląska - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Maciej Sadlok. Z kolei najskuteczniejszy piłkarz Polonii, w tym sezonie, Grzegorz Podstawek krótko i dosadnie zgadza się ze słowami swojego młodszego kolegi: - Nikt się nie spodziewał takiego obrotu spraw. Należy się tylko i wyłącznie z tego cieszyć i liczyć na to, żeby ułożenie tabeli pod koniec sezonu było podobne.

Piłkarze Ruchu są przed tym meczem pewni siebie. Trudno jednak się im dziwić - grają skutecznie w ofensywie oraz defensywie. Filarem tej solidnej obrony, która jest 2. w Ekstraklasie, pod względem straconych goli, jest Maciej Sadlok, który zagrał we wszystkich meczach tej rundy.

Utalentowany piłkarz jednak podkreśla, że na to osiągnięcie pracuje cała drużyna: - To sukces nas wszystkich. Trener zawsze nam powtarza, że już napastnik jest pierwszym obrońcą. Na pewno na dobre wychodzi nam również wysoka dyscyplina w drużynie oraz sposób w jaki poukładany jest zespół. Mam nadzieję, że będzie nam wiodło się tak dalej i Krzysiu Pilarz jak najrzadziej będzie wyciągał piłkę z siatki.

Po chwili młodzieżowy reprezentant Polski dodaje: - Myślę, że dobra forma drużyny oraz moja wynika z odpowiedniej koncentracji na grze, bo zawsze skupiamy się tylko na zdobyciu trzech punktów. Naszą pozytywną cechą jest również to, że gramy bardzo drużynowo i tak naprawdę każdy ma swój wkład w nasze sukcesy.

Dobra forma oraz szczelność defensywy chorzowian sprawia, że młody Sadlok jest pewny siebie przed starciem z Polonią. Zapytany o najgroźniejszego piłkarza bytomian, odpowiada: - Na pewno Grzegorz Podstawek. Gra świetnie głową oraz ma umiejętność znalezienia się w sytuacji, w której nie każdy by sobie poradził. W jakiś sposób czekam na starcie z nim, rywalizacja pomiędzy napastnikami Polonii, a naszą obroną będzie bardzo ciekawa.

Te słowa młodego obrońcy Ruchu bardzo ucieszyły Grzegorza Podstawka, który poczuł się doceniony: - Bardzo się cieszę z takiej opinii, tym bardziej chłopaków z przeciwnej drużyny... ale jednocześnie myślę, że w piątek, nie tylko ja, ale cała drużyna Polonii będzie bardzo groźna. W końcu gramy u siebie!

Obie drużyny chcą zagrać w tym meczu na sto procent i wykonać "trzypunktowy" plan. Piłkarze po obu stronach barykady myślą tylko o jednym wyniku - pozytywnym dla ich drużyny: - Mam nadzieję, że podejdziemy do tego spotkania tak, jak do pozostałych i w piątek wieczorem przywieziemy trzy punkty do Chorzowa - twierdzi Sadlok. Z kolei Podstawek ripostuje: - Wynik nie może być inny, jak taki, który daje nam trzy punkty. Bardzo głęboko wierzę, że pokonamy Ruch.