Już na papierze mecz w Neapolu zapowiadał się najlepiej w kolejce. Do hitu przystąpiły dwa zadowolone z siebie zespoły. Azzurri zostali mistrzami Włoch po ponad trzech dekadach od poprzedniego scudetto. Z kolei Inter notował serię wygranych na miarę trzeciego miejsca w Serie A, finału Pucharu Włoch, a przede wszystkim finału Ligi Mistrzów.
Napoli chciało wrócić do dobrej gry, której brakowało po rozpoczęciu fetowania mistrzostwa Włoch. W 12. minucie Azzurri mieli pierwszą szansę na zaskoczenie Interu. Niezły pomysł podopiecznych Luciano Spallettiego, piłka dotarła do Andrego-Francka Zambo Anguissy, ale nie udało się przymierzyć strzałem. Była to jedna z kilku sytuacji w pierwszej połowie, w której graczom Napoli zabrakło dokładności.
Od 41. minuty Inter grał w dziesięciu. Roberto Gagliardini sumiennie zapracował na kartoniki, które zobaczył, a trener Simone Inzaghi nie potraktował poważnie konieczności wymienienia pomocnika. Sędzia Livio Marinelli pokazał Gagliardiniemu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę za faul na Anguissie.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Po przerwie należało spodziewać się jeszcze mocniejszych ataków Napoli, które i tak dyktowało warunki na boisku. W starciu jedenastu gospodarzy z dziesięcioma gośćmi zdobycie gola wydawało się obowiązkiem mistrzów Włoch.
Napoli wykonało zadanie w 68. minucie. To wtedy lider zespołu - Andre-Franck Zambo Anguissa strzelił na 1:0. Ponownie okazał się nieuchwytny dla defensywny Nerazzurrich i po wcześniejszych chybionych strzałach, tym razem uderzył mocno oraz precyzyjnie do siatki. Piotr Zieliński asystował przy golu. To właśnie Polak elegancko dostarczył piłkę Kameruńczykowi.
Inter wydawał się być pogrzebany, skoro stracił piłkarza oraz gola. A jednak Nerazzurri przeprowadzili akcję na miarę remisu 1:1. W 82. minucie Romelu Lukaku rozbił defensywę mistrza Włoch, która wcześniej pracowała na wysokich obrotach. Napastnik nie pozwolił sobie na zmarnowanie sytuacji podbramkowej i pozbawił zaliczki Azzurrich.
Rozdrażnieni piłkarze Napoli ruszyli jeszcze raz do energicznego ataku i nie potrzebowali dużo czasu na odpowiedź. W 85. minucie gospodarze ponownie byli na prowadzeniu, tym razem 2:1. Anguissa uruchomił podaniem Giovanniego Di Lorenzo, a ten miał drugą szansę na pokonanie Andrego Onany. Stopa nie zadrżała i kapitan zespołu rewelacyjnie huknął zza pola karnego.
Był jeszcze doliczony czas, a w nim Gianluca Gaetano, który był zmiennikiem Piotra Zielińskiego, dobił Inter golem na 3:1. Po strzale młodego piłkarza było jasne, że komplet punktów zostanie w Neapolu.
SSC Napoli - Inter Mediolan 3:1 (0:0)
1:0 - Andre-Franck Zambo Anguissa 67'
1:1 - Romelu Lukaku 82'
2:1 - Giovanni Di Lorenzo 85'
3:1 - Gianluca Gaetano 90'
Składy:
Napoli: Alex Meret - Giovanni Di Lorenzo, Amir Rrahmani, Kim Min Jae (74' Juan Jesus), Matias Olivera - Andre-Franck Zambo Anguissa, Stanislav Lobotka - Eljif Elmas (69' Giacomo Raspadori), Piotr Zieliński (83' Gianluca Gaetano), Chwicza Kwaracchelia (83' Matteo Politano) - Victor Osimhen (69' Giovanni Simeone)
Inter: Andre Onana - Danilo D'Ambrosio, Stefan de Vrij, Alessandro Bastoni (88' Francesco Acerbi) - Raoul Bellanova (74' Denzel Dumfries), Roberto Gagliardini, Kristian Asllani, Nicolo Barella (58' Marcelo Brozović), Robin Gosens (80' Lautaro Martinez) - Romelu Lukaku, Joaquin Correa (74' Federico Dimarco)
Żółte kartki: Elmas (Napoli) oraz Gagliardini (Inter)
Czerwona kartka: Roberto Gagliardini (Inter) /41' - za drugą żółtą/
Sędzia: Livio Marinelli
Czytaj także: Zinedine Zidane z priorytetem na przyszłość. Ten klub chce prowadzić Francuz
Czytaj także: Paulo Sousa radzi sobie we Włoszech. Zapracował na nowy kontrakt?
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)