FC Barcelona pokazała w tym sezonie dwie twarze: efektowną w lidze hiszpańskiej oraz mizerną w europejskich pucharach. Ostatnio jednak klub ma więcej powodów do radości. Kataloński team zdobył mistrzostwo Hiszpanii, a do tego dorzucił krajowy Superpuchar. To oczywiście nie sprawia, że zbliżające okno transferowe może zostać przespane. Zespół potrzebuje wzmocnień i tych szukają władze Barcy.
Mistrzowie La Ligi marzą o sprowadzeniu Leo Messiego Inigo Martineza czy Ilkaya Guendogana. Każdy z tych graczy byłby ogromnym wzmocnieniem. Zanim jednak do tego dojdzie, klub musi pozbyć się kilku piłkarzy.
Jak dowiedział się dziennikarz Gerard Romero, klub wystawił trzech piłkarzy na sprzedaż. Na wylocie z klubu znajdują się Ansu Fati, Ferran Torres i Franck Kessie.
ZOBACZ WIDEO: Problemy w klubie Kamila Glika. Możliwy powrót do Polski?
[b]
[/b]Szczególnie dziwi decyzja ws. pierwszego z nich. To wielka nadzieja FC Barcelony na lata. Zresztą widać to było po ruchu klubu w poprzednim roku, kiedy to przedłużono z nim umowę do 2027 rok. Nosi koszulkę z "10", który przejmował po odejściu Leo Messiego. Napastnik w tym sezonie rozegrał dla Barcy 48 spotkań, w których siedmiokrotnie pokonał bramkarzy rywali. Do tego Fati zaliczył cztery asysty.
Teraz jednak w 2023 roku może wylądować w innym klubie. Dziennik "Mundo Deportivo" poinformował, że transakcja będzie możliwa, jeśli zainteresowany pracodawca wyłoży około 70 milionów euro.
Ansi Fati 31 sierpnia 2019 roku zawodnik został najmłodszym strzelcem gola w historii Barcelony (16 lat i 304 dni), a 10 grudnia w dziejach Ligi Mistrzów (17 lat i 40 dni). W przeszłości zainteresowana młodym zawodnikiem była Borussia Dortmund.
Zobacz także:
Trener Widzewa Łódź bez ogródek. "W żadnym momencie nie wyglądaliśmy dobrze"
Sędzia Tomasz Kwiatkowski przyznał się do pomyłki. "To jest nasz błąd"