Pożegnanie Błaszczykowskiego z Niemcami. To przekonało Santosa

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Fernando Santos
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Fernando Santos

16 czerwca Jakub Błaszczykowski pożegna się z reprezentacją Polski. Doświadczony pomocnik zagra w meczu towarzyskim z Niemcami. Cezary Kulesza w rozmowie z Polsatem Sport zdradził, co do tego przekonało Fernando Santosa.

Towarzyski mecz z reprezentacją Niemiec rozegrany zostanie kilka dni przed spotkaniem eliminacji Euro 2024, w którym Polska zmierzy się na wyjeździe z Mołdawią. Taki pomysł nie spodobał się selekcjonerowi Biało-Czerwonych Fernando Santosowi. Okazuje się, że to nie był jedyny problem dla portugalskiego szkoleniowca.

W starciu z Niemcami z reprezentacją Polski oficjalnie pożegna się Jakub Błaszczykowski. Doświadczony piłkarz w ostatnich miesiącach leczył kontuzję. 16 czerwca ma być jednak gotowy do gry. Santos ma poświęcić jedną zmianę, by pozwolić "Kubie" na godne pożegnanie.

O tym, co przekonało Santosa do wykonania takiego gestu powiedział prezes PZPN, Cezary Kulesza. - Ludzka historia Kuby Błaszczykowskiego ujęła Fernando Santosa. Bo na pewno jest to jakiś problem w spotkaniu Polska - Niemcy, w którym selekcjoner poświęci jedną ze zmian. Jednak zrobił taki ukłon, żeby Kuba mógł się odpowiednio pożegnać - przyznał.

ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"

PZPN dopina ostatnie szczegóły towarzyskiego meczu z Niemcami. Ma być on zorganizowany z pompą. Prezes liczy, że pomimo wysokich cen biletów, trybuny PGE Narodowego wypełnią się po brzegi kibicami.

- Bilety jeszcze nie zostały wydrukowane, a już wszyscy - naprawdę wszyscy - pytają o nie. Jestem przekonany, że będzie komplet publiczności. Kubę chcemy pożegnać tak, jak na to zasłużył - dodał Kulesza.

Mecz Polska - Niemcy rozegrany zostanie 16 czerwca. Jego początek wyznaczono na godzinę 20:45.

Czytaj także:
Sensacyjne informacje ws. transferu Michała Pazdana
Adrian Mutu - ścieżka na szczyt wciągnięta nosem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty