Polak pokonał własnego bramkarza. Jego drużynie grozi spadek [WIDEO]

Twitter / Na zdjęciu: gol samobójczy Przemysława Wiśniewskiego
Twitter / Na zdjęciu: gol samobójczy Przemysława Wiśniewskiego

Spezia Calcio przegrała bardzo ważny mecz z Torino FC (0:4). Wynik otworzył Przemysław Wiśniewski, który... strzelił gola samobójczego.

We włoskiej Serie A trzy drużyny walczą jeszcze o utrzymanie. To Hellas Werona, Spezia Calcio oraz Lecce. Spezia mogła zapewnić sobie byt w ekstraklasie, gdyby w przedostatniej kolejce pokonała na własnym stadionie Torino FC. Stało się jedna inaczej.

Klub z Ligurii wysoko przegrał z turyńczykami, bo aż 0:4. Pierwsza bramka była efektem przypadku. Pechowcem okazał się Przemysław Wiśniewski, od którego odbiła się futbolówka i wpadła do bramki. Polakowi zapisano gola samobójczego.

Cały mecz w barwach Spezii rozegrało aż trzech naszych zawodników. Poza Wiśniewskim byli to także Bartłomiej Drągowski i Arkadiusz Reca. Przed Polakami bardzo nerwowy tydzień.

Ich drużyna jeszcze jest nad strefą spadkową, ale będący niżej Hellas Werona ma punkt straty i dopiero w niedzielę rozegra swoje spotkanie z Empoli FC. Za tydzień Spezia zakończy sezon na wyjeździe z Romą, a Hellas z Milanem.

Zła wróżba dla AS Romy przed finałem Ligi Europy. Wszystko zepsuło się po zejściu Nicoli Zalewskiego >>
Pięć goli w derbach. Nie zabraknie Interu Mediolan w Lidze Mistrzów >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Potężna bomba. Bramkarz nie miał żadnych szans

Komentarze (0)