Szok. Thomas Tuchel opuści Bayern Monachium?
- Myślę, że nie będzie go tam od poniedziałku - powiedział Erik Meijer na temat dalszej pracy Thomasa Tuchela. Niepewny przyszłości szkoleniowca Bayernu Monachium jest także Dietmar Hamann.
Decyzję zarządu mistrza Niemiec skrytykował były piłkarz, a obecnie ekspert, Dietmar Hamann. - To niegodne Bayernu - powiedział wprost dla Sky.
- Można myśleć co się chce o nich, ale to dwaj zasłużeni zawodnicy, a także działacze. Przeprowadzanie tego kilka chwil po zdobyciu mistrzostwa jest po prostu niegodne - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Potężna bomba. Bramkarz nie miał żadnych szansJeszcze bardziej zadziwił go fakt, iż Kahn otrzymał od klubu zakaz wstępu na stadion. - Jeśli dyrektor generalny, który nadal jest u władzy, ma zakaz wstępu, to nie rozumiem już świata. Witamy w Bayernie - przyznał.
To nie był jednak koniec jego wypowiedzi na temat Bayernu. Hamann przyznał, że sukcesy, które były przez ostatnie 40 lat są niesamowite. Ale ostatnio w tym klubie zmieniło się jednak wszystko.
- To, co zrobili przez ostatnie tygodnie i miesiące, biorąc także pod uwagę koronowanie - brak mi słów - nie może zrozumieć działań klubu 49-latek, który barwy Bayernu reprezentował w latach 1993–1998.
Zarówno Hamann, jak i były piłkarz Erik Meijer są zdania, że niepewna jest przyszłość Thomasa Tuchela. I chodzi tutaj tylko o wybór samego szkoleniowca, który mógł na własne oczy zobaczyć, co obecnie dzieje się w Bayernie.
- Jeśli widzisz, jak ludzie są traktowani, to staje się jasne pytanie: czy chcesz pracować w takim klubie? - powiedział Hamann.
- Myślę, że nie będzie go tam od poniedziałku - rzucił Meijer, czym wprawił w osłupienie praktycznie wszystkich.
Tym samym w poniedziałek media będą uważnie monitorować sytuację w Bayernie. Szczególnie, że po zakończonym weekendzie może dojść do kolejnych decyzji, zarówno ze strony zarządu, jak i samych pracowników.
Przeczytaj także:
"Ktoś kłamie". Burza wokół Bayernu trwa