Kolejny piłkarz pójdzie drogą Roberta Lewandowskiego?

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Raphael Guerreiro
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Raphael Guerreiro

Robert Lewandowski niespełna dekadę temu przeniósł się za darmo z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium. Zdaniem Floriana Plettenberga podobną drogą pójść może Raphael Guerreiro.

[tag=681]

[/tag]Bayern Monachium przechodzi obecnie proces gwałtownych zmian, których mało kto w klubie się pewnie spodziewał. Mowa tu zarówno o tym, co dzieje się w gabinetach, jak i ewentualnych zmianach w kadrze drużyny.

Lewa obrona to jedna z pozycji, której przyszłość jest mocno niepewna. Tam w obecnym sezonie występowali głównie Joao Cancelo oraz Alphonso Davies. Portugalczyk był jedynie wypożyczony, a Kanadyjczyk ma mieć wątpliwości w sprawie przedłużenia wygasającej w 2025 roku umowy.

Na horyzoncie pojawiła się opcja podpisania kontraktu z Raphael Guerreiro. Reprezentacyjny kolega Cancelo od 1 lipca będzie wolnym zawodnikiem, po tym jak rozstanie się oficjalnie z Borussią Dortmund.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za bramka! I to dzięki... kibicowi

Zdaniem Floriana Plettenberga z niemieckiej telewizji Sky Sports, Portugalczyk jest na liście działaczy Bayernu. Odbyły się w tej kwestii już pierwsze rozmowy. Progres całej operacji według dziennikarza jest pozytywny.

To nie pierwsza sytuacja, gdy piłkarz BVB może odejść za darmo z klubu i trafić do największego rywala. Wystarczy wspomnieć jedno nazwisko. Mowa rzecz jasna o Robercie Lewandowskim, który w 2014 roku przeniósł się do Monachium.

29-latek w barwach Borussii Dortmund występuje od lipca 2016 roku. W tym czasie zagrał w jej barwach łącznie 224 razy. Strzelił 40 goli oraz asystował 50 razy. W minionym już sezonie występował często w środku pomocy.

Czytaj także:
- Upokorzona Borussia bez szans na powtórkę w kolejnych sezonach? Mistrzostwo odjechało na finiszu
- Wybuch paniki na stadionie. Tragiczny bilans

Komentarze (1)
avatar
POLexITnow
29.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Robert odszedł, bo w BVB dowiedział się, ze nie może zarabiać więcej niż Niemiec.