Jest decyzja Komisji Ligi. Lechia Gdańsk ukarana walkowerem

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Ilkay Durmus
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Ilkay Durmus

Komisja Ligi podjęła decyzję o weryfikacji wyniku meczu 34. kolejki Piast Gliwice - Lechia Gdańsk jako walkower 3:0. Decyzja została podjęta z powodu przerwania meczu na skutek zachowania kibiców drużyny gości.

Przypomnijmy, że na boisku utrzymywał się wynik 1:0 dla Lechii Gdańsk. Jeszcze w pierwszej połowie gola po ładnej akcji strzelił Marco Terrazzino. W 80. minucie mecz został przerwany, ponieważ kibice gości przez kilkanaście minut rzucali na murawę środki pirotechniczne.

Sędzia Marcin Kochanek przerwał spotkanie. Później sytuacja trochę się uspokoiła, zawodnicy wrócili na boisko, ale od razu był komunikat, że jeśli jeszcze choć jedna raca wyląduje na boisku, to mecz zostanie przedwcześnie zakończony. Tak też niestety się wydarzyło.

Oprócz walkowera, po szczegółowym przeanalizowaniu oficjalnego raportu sędziego zawodów oraz delegata meczowego PZPN Komisja Ligi nałożyła na Lechię dodatkową karę zakazu organizacji wyjazdu grupy kibiców we wszystkich rozgrywkach na okres siedmiu miesięcy oraz karę finansową w wysokości 100 tys. złotych.

ZOBACZ WIDEO:Feta i kompromitacja w Monachium, "Lewy" talizmanem Barcy i powołania do kadry - Z Pierwszej Piłki #40

Osobną kwestią jest kara za brak wypełnienia limitu minut młodzieżowców. Teoretycznie, w momencie przerwania meczu, limit 3000 minut został wypełniony, natomiast mając na uwadze, że gdańszczanie zostali ukarani walkowerem, spotkanie de facto się nie odbyło.

Kontaktowaliśmy się z Lechią, ale tu żadne decyzje jeszcze nie zapadły. O wszystkim decydować będzie PZPN. Mamy do czynienia z sytuacją precedensową. Z naszych informacji wynika, że w regulaminie coś takiego przewidziane nie było. Pozostaje czekać. Jeśli PZPN uzna, że Lechia wypełniła limit, kary nie będzie. Ale w przypadku, gdyby było inaczej, trzeba będzie przelać na konto związku 500 tys. złotych, co przy problemach finansowych gdańskiego klubu nie jest małą kwotą.

CZYTAJ TAKŻE:
Kosowski oburzony po skandalu w Ekstraklasie. "To było karygodne"
Jacek Magiera zabrał głos ws. przyszłości. "Były już wstępne rozmowy"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty