W niedzielę oficjalnie poinformowano, że Karim Benzema odchodzi z Realu Madryt. Według Floriana Plettenberga, kilku klubowych kolegów Francuza było od dawna świadomych, że napastnikiem interesuje się saudyjskie Al-Ittihad FC.
Jak się okazuje, ściągnięcie jego i Cristiano Ronaldo ma być dopiero początkiem wielkich transferów do tamtejszej ligi. Lista zawodników, których widzą u siebie Saudyjczycy, jest znacznie dłuższa.
Wśród wymienionych graczy znalazł się także Robert Lewandowski. Przypomnijmy, że Polak podpisał z FC Barceloną trzyletni kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejny sezon.
ZOBACZ WIDEO: Polak talizmanem Barcelony. "To dobry złodziej"
Kwestie finansowe nie powinny być jednak problemem dla Arabów. Mówiło się, że zaoferowali Lionelowi Messiemu kontrakt opiewający na 500 mln euro rocznie.
Ponadto na liście Saudyjczyków są jeszcze Sergio Ramos, Angel Di Maria, Roberto Firmino oraz Luka Modrić. Cała grupa to piłkarze z dużym doświadczeniem, wciąż potrafiący przesądzić o losach meczu.
Wcześniej sporo mówiło się o tym, że Robert Lewandowski może zakończyć karierę w lidze MLS. Jego żona Anna w podcaście "WojewódzkiKędzierski" dała do zrozumienia, że w grę wchodzi także pozostanie w Hiszpanii (więcej TUTAJ).
Dodajmy, że transfer Benzemy był traktowany priorytetowo przez szefów arabskiej piłki. Lewandowski z kolei ma za sobą kolejny udany sezon - po raz szósty z rzędu został królem strzelców. Tym razem wystarczyło mu do tego strzelenie 23 goli.
Czytaj także:
- Koniec epoki. Nawet Zlatan nie oszuka czasu
- Nieoficjalnie: oto nowy klub Karima Benzemy