Jeszcze w grudniu Szymon Marciniak prowadził finał mistrzostw świata, a w czerwcu sędziował spotkanie o triumf w Lidze Mistrzów. Po sobotnim pojedynku Manchesteru City z Interem Mediolan Marciniak i jego zespół otrzymali pozytywne opinie od wielu ekspertów, co potwierdza ich klasę w światowej piłce nożnej. Zachwycony postawą arbitrów jest również legendarny bramkarz Jan Tomaszewski.
- Fenomenalny występ - tak ocenił Marciniaka Tomaszewski na łamach "Super Expressu". Po chwili uzupełnił swoją wypowiedź.
- Sędziował kapitalnie, panował na boisku. Praktycznie dla mnie bezbłędnie cała piątka - bo jeszcze dwóch w VARze - spisała się fenomenalnie. Natomiast, zwróciłbym uwagę na ważną rzecz. Po meczu nie mówiło się nic o sędziach (...) Rozmawialiśmy na temat najlepszego arbitra na świecie, że co go nie zabije, to go wzmocni - dodał Tomaszewski.
Marciniak jest obecnie jednym z najlepszych europejskich sędziów. Na uwagę zasługuje fakt, że otrzymał możliwość poprowadzenia finału Ligi Mistrzów, mimo że wcześniej sędziował półfinał rozgrywek.
W wielu sezonach tymczasem obserwowaliśmy sytuację, kiedy arbiter jednego z półfinałów nie mógł liczyć na udziale w spotkaniu o tytuł. Marciniak jest też drugim sędzią w historii, który w jednym sezonie poprowadził finał mistrzostw świata i finał Ligi Mistrzów. Wcześniej tego zaszczytu dostąpił tylko Howard Webb (sezon 2009/2010).
Czytaj także:
Nie wahał się. Legendarny sędzia tak nazwał Marciniaka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny strzał w Ameryce Południowej. Prawdziwe "golazo"!