24-letni Kylian Mbappe 12 czerwca tego roku wysłał list do szefów Paris Saint-Germain, w którym poinformował ich, że nie zamierza przedłużać kontraktu, który obowiązuje go do 30 czerwca 2024 r (więcej TUTAJ).
W mediach natychmiast ruszyła lawina spekulacji na temat potencjalnego, nowego pracodawcy 68-krotnego reprezentanta Francji, chociaż on sam dał jasno do zrozumienia, że na pewno wypełni do końca umowę z PSG.
W sprawę zaangażował się już... sam prezydent Emmanuel Macron. Jeden z fanów paryskiego klubu miał zapytać głowę państwa, czy podejmie, jak miało to miejsce w przeszłości, próbę przekonania napastnika do przedłużenia pobytu w PSG.
- Nie mam pojęcia, czy on zostanie w Paryżu. Ale postaram się na niego naciskać (wpłynąć na zmianę decyzji - przyp. red.) - odpowiedział Macron młodemu kibicowi podczas wizyty na tragach Vivatech w stolicy Francji (cytat za portalem europe1.fr).
Francuskie media przypominają, że rok temu, kiedy zdecydował się przedłużyć kontrakt, Mbappe przyznał się do tego, iż konsultował ten ruch m.in. właśnie z prezydentem kraju. Piłkarz dodał wtedy, że bardzo ceni sobie dobre rady Macrona.
Zobacz:
Prezydent Francji wpłynął na decyzję Mbappe? "Poradziłem mu"
ZOBACZ WIDEO: Duże zainteresowanie polskim trenerem. "Większe niż sądziłem"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)