Pod wodzą Luciano Spallettiego SSC Napoli dokonało niemożliwego. Po raz trzeci w historii klub ten został mistrzem Włoch po 33 latach oczekiwań. Po wielkim osiągnięciu szkoleniowiec zdecydował się odejść.
Wobec tego pojawiało się wiele spekulacji na temat tego, kto zastąpi go na stanowisku trenera. Pogłoski mówiły o tym, że może zostać nim były szkoleniowiec reprezentacji Polski, Paulo Sousa. Ostatecznie jednak neapolitańczycy postanowili sięgnąć po kogoś spoza Serie A (więcej TUTAJ).
Mimo że Gianluca Di Marzio informował, że faworytem do objęcia Napoli jest Christophe Galtier, to ostatecznie wybór nie padł na niego. W czwartkowy wieczór oficjalnie zaprezentowano nowego szkoleniowca, którym został Rudi Garcia.
ZOBACZ WIDEO: Duże zainteresowanie polskim trenerem. "Większe niż sądziłem"
Mimo że Francuz przejawiał się w gronie kandydatów, to trudno było się spodziewać, że wybór padnie właśnie na niego. W końcu w ostatnim czasie pracował on w Arabii Saudyjskiej. Do kwietnia był trenerem Al-Nassr, gdzie miał okazję prowadzić Cristiano Ronaldo.
Ostatecznie 59-latek został zwolniony, co otworzyło mu możliwość powrotu do Europy. To właśnie tutaj święcił największe sukcesy, a konkretnie we Francji. W sezonie 2010/2011 będąc trenerem Lille OSC został mistrzem Francji, wygrywając także krajowy puchar.
Dla Garcii będzie to powrót na Półwysep Apeniński. W latach 2013-2016 miał on okazję prowadzić włoską AS Romę. Z klubem tym nie osiągnął jednak spektakularnych wyników.