Od momentu niespodziewanego zwolnienia z Bayernu Monachium, Julian Nagelsmann stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym. Według mediów, a jego angażu myśleli już SSC Napoli czy Chelsea FC. Według francuskiej gazety sportowej "L'Equipe", szkoleniowiec z Niemiec miał w tym tygodniu podpisać kontrakt z Paris Saint-Germain.
Doszło jednak do zaskakującego zwrotu i obie strony nie doszły do porozumienia. Według relacji francuskich mediów, po kilku tygodniach negocjacji trener i działacze PSG postanowili zakończyć rozmowy i nie podpisywać kontraktu (więcej informacji przeczytasz TUTAJ-->).
Dziennikarz Matteo Moretto sugeruje, że paryżanie szybko znaleźli innego szkoleniowca, który zastąpi Christophe'a Galtiera. Obecnie numerem jeden na liście życzeń klubu z Parc de Princes jest Thiago Motta.
ZOBACZ WIDEO: Błaszczykowski nigdy się nie zastanawiał. Wysłał koszulkę z boiska
[b]
[/b]
Włoch jest doskonale znany w stolicy Francji. Jako piłkarz reprezentował barwy tego klubu w latach 2012-2018. Po odejściu z PSG zakończył karierę piłkarską i przeszedł na drugą stronę barykady. Najpierw pracował w PSG U19. Potem był trenerem Genoi, Spezii, a od 2022 prowadzi Bologna FC.
"Thiago Motta staje się wielkim faworytem do przejęcia PSG. W ciągu najbliższych kilku godzin odbędą się kolejne spotkania w celu ustalenia kolejnych szczegółów umowy" - podkreśla dziennikarz.
Zobacz także:
Kadrowicz tonuje nastroje po meczu z Niemcami. Wskazał ważny aspekt
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)