Hiszpan przeniósł się do Jagiellonii Białystok w 2022 roku. W drugim i ostatnim sezonie w zespole imponował skutecznością. Marc Gual zdobył 15 goli, a to pozwoliło mu zostać królem strzelców PKO Ekstraklasy. Do swoich kluczowych liczb dorzucił osiem asyst i z 23 punktami zwyciężył w klasyfikacji kanadyjskiej.
Już w trakcie poprzedniego sezonu Gual związał się trzyletnim kontraktem z Legią Warszawa. W sobotę rozpoczął przygotowania do nowych rozgrywek z Legią i opowiedział o kulisach swojego wyboru.
- Rozmawiałem o klubie z wieloma osobami, które tu grały. Michał Pazdan opowiadał mi same dobre rzeczy z czasów, gdy występował w Legii. Dyskutowałem też z trenerem zarówno przed, jak i po podpisaniu umowy. Szkoleniowiec powiedział, czego ode mnie oczekuje. Wiem, że to spełnię, nie mogę doczekać się początku pracy - tłumaczy piłkarz w rozmowie z legia.com.
ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata
[b]
[/b]Napastnik nie ukrywa, że przeszedł do Legii, aby zdobywać trofea. Chce być w 100 procentach już na eliminacje Ligi Konferencji.
- Chcę solidnie przepracować okres przygotowawczy, bo czeka nas trudny sezon z kwalifikacjami do europejskich pucharów. Musimy być dobrze przygotowani i stanowić drużynę - dodaje.
Trener Kosta Runjaić w przeszłości w samych superlatywach wypowiadał się na temat Marca Guala. Wspominał też o wielu zaletach napastnika. Transfer Hiszpana to spore wzmocnienie dla Legii Warszawa, która już w lipcu rozpocznie walkę w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.
Zobacz także:
Maciej Rybus zmienia klub. Ujawniono jego zarobki
Błaszczykowski przemówił w sieci. Dodał wzruszający post