Jak podał Fabrizio Romano, Chelsea osiągnęła pełne porozumienie ws. przenosin Nicolasa Jacksona na Stamford Bridge. Ponadto, uzgodniono także warunki osobiste, przez co oficjalne ogłoszenie transferu może pozostać już tylko kwestią czasu.
Senegalczyk rozegrał w minionym sezonie łącznie 26 meczów na boiskach La Liga (w barwach Villarreal). W ramach nich strzelił 12 bramek, czterokrotnie przy tym asystując. Nieco gorsze statystyki zanotował w zakończonej już edycji Ligi Konferencji. Na dystansie ośmiu występów tylko jeden raz umieścił piłce w siatce.
22-latek większość swojej seniorskiej kariery spędził w Hiszpanii, do której wyjechał w 2019 roku. W kraju położonym na Półwyspie Iberyjskim reprezentował barwy takich klubów, jak Villarreal czy CD Mirandes.
ZOBACZ WIDEO: Fernando Santos nie porwał polskich piłkarzy. "Nie ma chemii"
Dla Chelsea przybycie Jacksona jest drugim transferem, mającym na celu wzmocnienie ofensywy. Niedawno londyński klub ogłosił bowiem pozyskanie Christophera Nkunku z RB Lipsk.
Wspomniane ruchy władz "The Blues" nie mogą dziwić. Ich zespół ostatnią kampanię Premier League zakończył na dalekiej 12. pozycji, zdobywając jedynie 38 goli. To tylko dwa trafienia więcej od dorobku bramkowego Erlinga Haalanda w samej Premier League (w minionym sezonie).
Ekipa ze Stamford Bridge nową odsłonę angielskiej ekstraklasy rozpocznie z "wysokiego C". W pierwszej kolejce czeka ich bowiem pojedynek u siebie z Liverpoolem. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu wybrzmi 13 sierpnia o godzinie 17:30.
Przybyły posiłki z drugiej Bundesligi. Polski klub potwierdza najnowsze wzmocnienie
Warta Poznań finalizuje pierwsze letnie wzmocnienie. To Chorwat z ciekawym CV