Ponownie dał próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności. Lionel Messi był główną atrakcją meczu zorganizowanego z okazji zakończenia kariery przez Maxiego Rodrigueza.
W dniu jego rozgrywania obchodził 36. urodziny, a świętował je w obecności 42. tysięcy fanów zdobywając... hat-tricka!
Messi czuł się w rodzinnym mieście doskonale, bawił się świetnie, a jego bramka z rzutu wolnego (wideo na końcu materiału) była prawdziwą ozdobą całego wydarzenia.
- Minęło dużo czas, odkąd ostatni raz spędziłem urodziny w Rosario z rodziną i przyjaciółmi - przyznał aktualny mistrz świata z reprezentacją Argentyny w rozmowie z ESPN.
Fani na popisy legendarnego zawodnika zareagowali w jedyny, słuszny sposób odśpiewując mu gromkie "sto lat".
Przypomnijmy, że Argentyńczyk od nowego sezonu występować będzie w Major League Soccer po tym, jak opuścił Paris Saint-Germain i związał się umową z Interem Miami.
Zobacz także:
ILE?! Santos wystawił PZPN istny "paragon grozy"
"Następca Lewandowskiego" szaleje. Co za liczby
ZOBACZ WIDEO: Mecz z Niemcami zaszkodził Polakom? "Tu zawiódł mental"