[tag=48614]
Sergio Rico[/tag] został przyjęty na oddział intensywnej terapii szpitala Virgen del Rocio w Sewilli dokładnie 28 maja. Przypomnijmy, że bramkarz trafił na OIOM po tym, jak został kopnięty w głowę przez spłoszonego konia, o czym pisaliśmy już ---> TUTAJ.
Hiszpański piłkarz został wprowadzony wówczas w stan śpiączki farmakologicznej, z której został wybudzony tydzień temu. Najnowsze doniesienia są takie, że gracz Paris Saint-Germain zaczął w końcu rozpoznawać swoich bliskich, co potwierdziła w wywiadzie dla "Mundo Deportivo" jego żona.
- Jego stan poprawia się, cierpliwie, krok po kroku. Sergio komunikuje się z nami. On wie, kim jesteśmy my wszyscy, którzy do niego przychodzimy - wyjaśniła Alba Silva.
Lekarze trzymają go na OIOM-ie już blisko miesiąc i wciąż nie wiadomo, kiedy zawodnik opuści ten oddział. - Jeszcze nie zdecydowano. Ufamy im. Staramy się, aby Sergio był spokojny, kiedy jesteśmy razem - dodała żona bramkarza.
Jak podaje źródło, na razie golkiper komunikuje się z rodziną i przyjaciółmi za pomocą gestów. Odzyskanie mowy powinno być kwestią czasu.
Dodatkowo rodzina sportowca uważa, że Sergio Rico nie pamięta wypadku, którego doznał.
Czytaj także:
Polak od zadań specjalnych. "Mają w Niemczech do niego respekt"
Lewandowski "przywitał" nowego piłkarza Barcelony. "Po 9 latach"
ZOBACZ WIDEO: Fernando Santos nie porwał polskich piłkarzy. "Nie ma chemii"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)