Polski napastnik rozchwytywany. Chcą go kluby z Anglii i Niemiec

Getty Images / Nicolo Campo/LightRocket / Na zdjęciu: Adrian Benedyczak
Getty Images / Nicolo Campo/LightRocket / Na zdjęciu: Adrian Benedyczak

Dobry sezon w drugiej lidze włoskiej sprawił, że zainteresowały się nim znacznie większe kluby. Adrian Benedyczak stoi przed szansą na wielki transfer już tego lata.

[tag=67418]

Adrian Benedyczak[/tag] w minionym sezonie był jedną z czołowych postaci w Parmie. Niewiele brakowało, a z tym zespołem awansowałby do Serie A. Ostatecznie się nie udało, bo klub Polaka przegrał w barażach i kolejny sezon spędzi w drugiej lidze włoskiej.

22-latek jednak zwrócił na siebie uwagę wielu klubów i już tego lata może zmienić pracodawcę. "Gazzetta di Parma" donosi, że Benedyczak znalazł się na liście życzeń klubów z Niemiec i Anglii.

W kwestii Bundesligi w tej chwili mówi się o dwóch klubach. To TSG 1899 Hoffenheim oraz VfL Bochum. Portal parmalive.com jednak dodaje, że zainteresowanie jest większe, a Polaka na radarze ma nawet połowa drużyn z niemieckiej ekstraklasy.

ZOBACZ WIDEO: KOMPROMITACJA W MOŁDAWII | JAKA PRZYSZŁOŚĆ KADRY? | "LEWY" DALEJ KAPITANEM? - Z Pierwszej Piłki #42

Benedyczak jednak może także trafić do Premier League. Jedna z opcji to AFC Bournemouth, a druga to Leicester City. Włoskie media jednak dodają, że jak na razie do Parmy nie trafiła żadna oficjalna oferta. To oczywiście w każdej chwili może się zmienić.

Włochom zależy, aby Benedyczak pozostał w obecnym klubie, ale też zdają sobie sprawę, że w przypadku atrakcyjnej oferty trudno będzie z niej nie skorzystać. Piłkarzowi z kolei może zależeć na zmianie otoczenia, bo kilka miesięcy temu nawiązał współpracę z nowym menedżerem.

Adrian Benedyczak wyjechał do Parmy w 2021 roku z Pogoni Szczecin. W minionym sezonie we wszystkich rozgrywkach zaliczył 37 meczów i strzelił 10 bramek.

Transfer na ostatniej prostej. To on dołączy do zespołu Wojciecha Szczęsnego >>
Barcelona ma poważny problem. Chodzi o następcę Lewandowskiego >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty