Trener Dawid Szwarga będzie miał duży ból głowy. W trakcie wtorkowego meczu kontrolnego z Puszczą Niepołomice poważnie wyglądającą kontuzję odniósł kluczowy zawodnik Rakowa Częstochowa.
Po starciu z rywalem, Ivi Lopez nie mógł wytrzymać z bólu i przez kilka minut był opatrywany przez sztab medyczny. Niestety, potwierdziły się najgorsze prognozy dla hiszpańskiego piłkarza.
Mistrzowie Polski zakomunikowali, że rezonans potwierdził u Lopeza zerwanie więzadeł krzyżowych. 28-latek ma zaplanowany zabieg rekonstrukcji więzadła i niebawem rozpocznie rehabilitację.
Lopez był uznawany za najlepszego piłkarza Rakowa w ostatnich miesiącach - w zeszłym sezonie zgromadził dziewięć trafień i sześć asyst w PKO Ekstraklasie. Diagnoza oznacza, że będzie niezdolny do gry przez kilka miesięcy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ cudne uderzenie. Ręce same składają się do braw
To fatalna wiadomość dla kibiców z Limanowskiego. Lopez stanowił o sile ofensywny drużyny, tymczasem na pewno nie zagra w eliminacjach Ligi Mistrzów.
W pierwszej rundzie podopieczni Szwargi trafili na Florę Tallinn. Pierwsze spotkanie Rakowa z Estończykami zostanie rozegrane 11 lipca.
Czytaj więcej:
Był młodocianym przestępcą. Przejął kraj po krwawej wojnie domowej
Ułożył sobie życie w Niemczech. Wraca do Polski i jest zaskoczony